Ryanair zwiększa swoją obecność w Polsce: Przewidywania na 2025 rok
Ryanair, jedna z największych tanich linii lotniczych w Europie, ogłasza ambitne plany dotyczące swojego rozwoju na polskim rynku. Zgodnie z najnowszymi prognozami, w 2025 roku przewoźnik przewidzić ma aż 18,3 miliona pasażerów z Polski. Nasz kraj zyskał status jednego z najszybciej rozwijających się rynków dla irlandzkiej linii, co podkreślają słowa Michała Kaczmarzyka, prezesa Buzz, Ryanair Group. Oczekiwane wzrosty liczby pasażerów są szczególnie obiecujące w Krakowie oraz Katowicach, jednakże dość kontrowersyjnie Ryanair wyklucza uruchomienie połączeń z nowego portu lotniczego w Radomiu.
Ryanair na polskim rynku – przewidywania i aktualności
W 2023 roku Ryanair zdołał przewieźć 17,6 miliona pasażerów, a w nadchodzącym roku przewoźnik planuje zwiększyć tę liczbę do około 18,3 miliona. Największy wzrost przewoźnik przewiduje w Krakowie, gdzie zaplanowano odprawienie aż 6,5 miliona pasażerów, co oznacza wzrost o 700 tysięcy w stosunku do roku 2024. Dla porównania, w 2019 roku liczba pasażerów w Krakowie wyniosła zaledwie 3,8 miliona. W Katowicach również sytuacja się poprawia, gdzie Ryanair szacuje, że liczba pasażerów sięgnie 1,3 miliona, podczas gdy na lotnisku Chopina oczekuje się obsługi około pół miliona pasażerów.
Przeszkody dla połączeń z Radomia
Pomimo rosnącego zainteresowania polskim rynkiem lotniczym, Ryanair odrzuca pomysł uruchomienia połączeń z lotniska w Radomiu. Michał Kaczmarzyk stwierdza, że "tak naprawdę nie mamy Radomia w naszym rozkładzie letnim i w kolejnym sezonie również go nie będzie." Oprócz Radomia, w promieniu kilku godzin od tej lokalizacji znajdują się inne lotniska, takie jak Lotnisko Chopina w Warszawie, Modlin, Łódź, Katowice i Kraków, co czyni Radom mniej atrakcyjną lokalizacją dla planowanych połączeń.
Warto zauważyć, że mimo prób zwiększenia dostępu do lotnictwa w centralnej Polsce, nowe lotnisko w Warszawie-Radom od początku swojego funkcjonowania zmaga się z trudnościami. Zaledwie dwa regularne połączenia zostały zainaugurowane, co nie daje optymistycznych prognoz na przyszłość. W ciągu kilku miesięcy funkcjonowania portu, jego strata wyniosła ponad 61 milionów złotych, co wywołało zaniepokojenie zarówno wśród zarządzających, jak i przyszłych przewoźników.
Długofalowa strategia i rozwój infrastruktury
Jak podkreśla Michał Kaczmarzyk, przewoźnik potrzebuje pewności co do przyszłości lotniska w Radomiu, zanim podejmie jakiekolwiek decyzje o uruchomieniu połączeń. Przewoźnicy, aby planować rozwój swoich operacji, muszą mieć długofalowe spojrzenie na rynek, zwłaszcza w kontekście dynamicznie rozwijającej się infrastruktury lotniskowej w Polsce. Między innymi, Lotnisko Chopina w Warszawie przewiduje znaczny wzrost przepustowości do 30 milionów pasażerów rocznie, co może zmienić mapę połączeń lotniczych w regionie.
Wnioski na przyszłość
W ciągu kilku następnych lat sytuacja na polskim rynku lotniczym z pewnością ulegnie wielu zmianom. Ryanair, jako wiodący gracz w branży, ma możliwość dostosowywania swoich strategii do aktualnych potrzeb rynku, jednak przed nim stoją liczny wyzwania związane z rozwojem infrastruktury i konkurencją. Trudności w Radomiu oraz nieprzewidywalność rozwoju innych portów mogą być kluczowymi czynnikami, które wpłyną na decyzje przewoźników.
Ryanair, operujący w Polsce z 13 lotnisk i posiadający sześć baz operacyjnych z 44 samolotami, musi zatem podejść do tematu strategicznie i z rozwagą. Kluczowe wydaje się zapewnienie stabilności i przewidywalności w działaniach, aby mógł skutecznie zwiększać swoją obecność w Polsce, jednocześnie inwestując w rozwój siatki połączeń, która odpowiada na zapotrzebowanie klientów. Perspektywy rozwoju, które stawia przed sobą Ryanair, są jednak ambitne i niewątpliwie będą miały wpływ na kształt polskiego rynku lotniczego w nadchodzących latach.
Źródło: Agencja Informacyjna NEWSERIA