Bezpieczeństwo pożarowe samochodów elektrycznych w Polsce: Fakty i mity
Z roku na rok rośnie liczba samochodów elektrycznych w Polsce oraz na całym świecie, a wraz z nimi pojawiają się różne obawy dotyczące ich bezpieczeństwa, w tym ryzyka pożaru. Statystyki za ubiegły rok pokazują, że w Polsce odnotowano zaledwie trzydzieści pożarów aut elektrycznych, wobec alarmujących 9487 pożarów aut spalinowych. Eksperci jednogłośnie podkreślają, że samochody elektryczne palą się znacznie rzadziej niż te z silnikiem spalinowym, choć w społeczeństwie wciąż krążą różne mity na ten temat. Warto przyjrzeć się tym informacjom, aby rozwiać wątpliwości i zrozumieć, co tak naprawdę stoi za tymi statystykami.
Statystyki pożarów samochodów elektrycznych i spalinowych
Rafał Czyżewski, prezes zarządu GreenWay Polska, zauważa, że w debacie publicznej często pojawiają się fałszywe przekonania, jakoby samochody elektryczne były bardziej podatne na zapłon. Statystyki są jednak nieubłagane. W przeliczeniu na tysiąc zarejestrowanych pojazdów, wskaźnik pożarów w przypadku elektryków wynosi 0,372, zaś dla aut spalinowych 0,424. Oznacza to, że pojazdy spalinowe są o 14% bardziej narażone na pożar niż ich elektryczni odpowiednicy. Warto zauważyć, że z trzydziestu pożarów aut elektrycznych, jedynie połowa miała związek z problemem z baterią, a pozostałe były wynikiem podpaleń oraz awarii standardowej instalacji elektrycznej.
Mity a rzeczywistość: Co mówi nauka?
Naukowe badania, przeprowadzone w różnych częściach świata, także potwierdzają, że auta elektryczne palą się znacznie rzadziej. Badania amerykańskie i australijskie wykazały, że ryzyko zapłonu samochodu elektrycznego jest aż dwadzieścia razy mniejsze niż w przypadku tradycyjnych samochodów spalinowych. Przyczyną tego stanu rzeczy może być mniejsza ilość substancji łatwopalnych w elektrykach. Samochody spalinowe posiadają benzynę i oleje, które stanowią główne źródło ryzyka zapłonu. W przypadku aut elektrycznych kluczową rolę odgrywają systemy monitorujące stan baterii, które mają na celu zapobieganie przegrzewaniu i tym samym pożarom.
Analiza przypadków pożarów
Z danych przedstawionych przez autorów Raportu Bezpieczeństwa Pożarowego EV, wynika, że w 2024 roku w Polsce miało miejsce zaledwie 30 pożarów samochodów elektrycznych. Czas trwania interwencji strażackiej przy gaszeniu takich pojazdów wynosił średnio 4 godziny i 10 minut. Nadmienić warto, że w co dziesiątym wypadku pożaru elektryka przyczyną był wypadek, a w co piątym awaria. Sytuacje te dowodzą, że ryzyko zapłonu w przypadku aut elektrycznych jest zredukowane do minimum, co powinno zniechęcić do krzewienia nieuzasadnionych lęków.
Edukacja a bezpieczeństwo: Jak zapobiegać mitom?
Pomimo wielu dowodów na bezpieczeństwo samochodów elektrycznych, niektóre wspólnoty mieszkaniowe wciąż obawiają się ich wjazdu do garaży podziemnych. Ograniczenia te często mają swoje źródło w nieprawdziwych informacjach i mitach, które krążą w mediach. Dlatego bardzo ważne jest, aby branża motoryzacyjna współpracowała z instytucjami takimi jak Państwowa Straż Pożarna w celu edukacji społeczeństwa. Tworzenie standardów dotyczących montażu ładowarek oraz procedur gaszenia pożarów w przypadku aut elektrycznych może pomóc rozwiać obawy społeczeństwa.
Podsumowanie: Przyszłość samochodów elektrycznych a zagrożenia pożarowe
Nie ma wątpliwości, że rozwój technologii elektrycznych samochodów przynosi wielu korzyści, w tym mniejsze ryzyko pożarów. Rzetelne dane oraz badania naukowe powinny być podstawą do społeczeństwowej debaty na temat bezpieczeństwa tych pojazdów. Kluczowe będzie dalsze eliminowanie mitów i edukacja społeczeństwa w zakresie realnych zagrożeń związanych z użytkowaniem samochodów elektrycznych. W nadchodzących latach, przy dalszej popularyzacji i udoskonalaniu technologii, możemy liczyć na jeszcze większe bezpieczeństwo oraz świadomość w społeczeństwie.
Źródło: Agencja Informacyjna NEWSERIA