Śledź w Polsce: Popularność, Zagrożenia i Przyszłość
Śledź, ta wyjątkowa ryba, od lat zajmuje szczególne miejsce w kulinarnym krajobrazie Polski. Jest nie tylko smacznym składnikiem tradycyjnych potraw, ale również symbolem polskiej kultury kulinarnej. Z danych wynika, że aż 90 proc. Polaków regularnie jada śledzia, co potwierdza jego znaczenie na polskich stołach. Co ciekawe, śledź wyprzedził popularnego mintaja, stając się jednym z najczęściej spożywanych gatunków ryb w naszym kraju.
Popularność śledzia w Polsce
Z danych Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej wynika, że średnie roczne spożycie śledzia przez jednego Polaka oscyluje w granicach 2,78 kg. Na drugim miejscu znajduje się mintaj z 2,54 kg na osobę, a trzecie zajmuje łosoś z zaledwie 1,09 kg. Tak wysoki poziom konsumpcji, przy założeniu, że 10 proc. Polaków jada śledzia co najmniej raz w tygodniu, potwierdza trwałe miejsce tej ryby w polskiej diecie. Jednakże, pomimo jej popularności, eksperci ostrzegają przed potencjalnymi skutkami przełowienia.
Zagrożenie przełowieniem
W ostatnich latach coraz głośniej mówi się o zagrożeniu związanym z przełowieniem śledzia. Przetwórcy, sieci handlowe oraz konsumenci mają do odegrania kluczową rolę, aby przeciwdziałać temu problemowi. Ekspertka z Marine Stewardship Council (MSC), Marta Kalinowska, podkreśla, że polityka połowowa oraz decyzje podejmowane przez polityków w krajach poławiających śledzia na północno-wschodnim Atlantyku są nieefektywne, co prowadzi do zbyt dużych połowów. Zgodnie z raportem MSC, w ostatnich latach połowy ryb pelagicznych z tego regionu przekraczały zalecenia Międzynarodowej Rady Badań Morza (ICES) o ponad 7,5 miliona ton.
Choć śledź jest bardzo cenioną rybą, jego populacja zmniejsza się w niepokojącym tempie. Naukowcy wskazują, że w 2023 roku całkowite połowy śledzia atlantycko-skandynawskiego przekroczyły zalecane limity o 33 proc., a na przestrzeni ostatnich dziesięciu lat ta populacja zmniejszyła się o 36 proc. Konsekwencje takiego stanu rzeczy mogą być dramatyczne, ponieważ zwiększone połowy prowadzą do znacznego osłabienia zdolności stada do odnawiania się.
Odpowiedzialność przetwórców i konsumentów
W obliczu tych wyzwań, odpowiedzialność za przyszłość śledzia spoczywa nie tylko na politykach, ale także na przetwórcach i konsumentach. Warto mieć na uwadze, że dostępne na rynku ryby pochodzące z certyfikowanych, zrównoważonych źródeł mogą w pełni zaspokoić potrzeby polskiego rynku. Niemniej jednak, wiele polskich przedsiębiorstw wciąż decyduje się na surowiec z nieodpowiednio zarządzanych łowisk. Marta Kalinowska apeluje, aby branża rybna ponownie skoncentrowała się na wyborze zrównoważonych produktów.
Certyfikat MSC jako gwarancja jakości
Jednym z kluczowych narzędzi, które może pomóc w przeciwdziałaniu problemowi przełowienia, jest certyfikat MSC. Gwarantuje on, że ryby pochodzą z połowów, które nie zagrażają przyszłości ich populacji. Warto zauważyć, że w 2020 roku w wyniku braku porozumienia w sprawie podziału kwot, certyfikaty MSC dla wszystkich certyfikowanych rybołówstw makreli, śledzia i błękitka z północno-wschodniego Atlantyku zostały zawieszone. Skutkiem tego było dramatyczne zmniejszenie liczby produktów śledziowych z certyfikatem MSC na polskim rynku – z niemal 200 w 2020 roku do zaledwie 50 obecnie, co stanowi tylko kilka procent całkowitego wolumenu śledzia.
Porównując sytuację w Polsce z innymi krajami, widać znaczną różnicę. W Niemczech co drugi produkt ze śledzia posiada certyfikat MSC, a w Finlandii dwie z trzech największych sieci handlowych zobowiązały się do oferowania wyłącznie ryb z zrównoważonych połowów. Polska branża rybna ma zatem wiele do nadrobienia, aby dostosować się do trendów zachodnioeuropejskich.
Świadomość konsumencka i przyszłość śledzia
Badania przeprowadzone przez Marine Stewardship Council pokazują, że wielu Polaków nie zdaje sobie sprawy, które populacje śledzi pochodzą z zrównoważonych połowów. Niemniej jednak, gdyby mieli pewność, że wybierają produkty certyfikowane, chętniej sięgnęliby po nie. Skłonność do płacenia więcej za takie produkty również wydaje się być znacząca, co otwiera nowe możliwości dla producentów rybnych i sieci handlowych.
W odpowiedzi na rosnącą świadomość konsumentów, MSC opublikowało listę dostępnych produktów śledziowych z certyfikatem na swojej stronie internetowej, co ma na celu ułatwienie Polakom wyboru zrównoważonych opcji na półkach sklepowych. To ważny krok, który może znacząco wpłynąć na przyszłość śledzia w Polsce i pomoże w odbudowie populacji tej cennej ryby.
Wnioskując, przyszłość śledzia w Polsce jest uzależniona od działań zarówno polityków, producentów, jak i konsumentów. Wspólne działania na rzecz zrównoważonych połowów i odpowiedzialnych wyborów konsumenckich mogą przyczynić się do odbudowy populacji śledzi w naszym kraju oraz zapewnienia, że ta znakomita ryba nadal będzie gościć na naszych stołach.
Źródło: Agencja Informacyjna NEWSERIA

